WITAJCIE W NOWYM ROKU!

Oojojoj, dawno mnie nie było, za co bardzo przepraszam, ale praca, Święta, studia - za duże tego było jak dla mnie. Przepraszam, że nie odwiedzałam wszystkim blogów, staram się nadrobić zaległości. 

Przede wszystkim dziękuję za życzenia i chciałabym wszystkim życzyć udanego 2015 roku! Aby był lepszy od poprzedniego i żeby udało się Wam spełnić noworoczne postanowienia :) Z moim już jest kiepsko... 

Święta, Święta i po Świętach. Pracowałam prawie cały świąteczny tydzień (wolne miałam tylko 25 i 26.12), w związku z czym nie odczułam zbytnio magii Świąt. Chwile można było odpocząć i zaraz znowu trzeba było lecieć do pracy...

Ponieważ nie zdążyłam się pochwalić choinką i ozdobami, to zrobię to teraz :) 

Choinka z ogródka :) Z korzeniem, także niedługo wróci do ziemi :)

Bombka od Edyty :)

Aniołki z kursu i reniferek :) 

Ozdoby, które zrobiłam na ostatnią chwilę postaram się pokazać po sprzątnięciu choinki, bo teraz nie chcę przebierać w igłach :) Zrobiłam też karczochowe bombki do świątecznych paczek :) 

Sylwester spędziłam grając w planszówki. Już przed Świętami coś mnie brało i dzień przed Sylwestrem postanowiłam pójść do lekarza. Nie dość, że samopoczucie miałam kiepskie, bo to i ból gardła i kaszel i katar, to jeszcze dostałam antybiotyk, po którym bardzo źle się czuję... No i trzeba było imprezę odwołać. Pojechaliśmy do rodziców, także było domowo, spokojnie i obyło się bez bólu głowy w Nowy Rok ;)) I do tego dwukrotnie wygrałam w Monopol :D Chyba pierwszy raz w życiu ;)

Miałam się dzisiaj zabrać do pracy, ale, jak już pisałam - kiepsko znoszę antybiotyk. Odczułam już chyba wszystkie lekkie niepożądane objawy :P Chętnie bym go zmieniła, ale niestety przychodnia, do której byłam zapisana nie przedłużyła umowy z NFZ. Was też to dotknęło? W ogóle w Gdańsku sporo przychodni zrezygnowało i teraz zbytnio nawet nie ma się gdzie przepisać...

Nie będę Was zanudzać ;) Mam nadzieję, że mimo zbliżającej się sesji uda mi się nadrobić blogowe zaległości. Dziękuję wszystkim za odwiedziny!