Witam!
Szybciutki post, żebyście o mnie nie zapomnieli :)) Uśmiecham się tylko dzięki emotikonom, gdyż wróciłam właśnie od dentysty i mam znieczuloną całą dolną część twarzy... A to nie koniec, czeka mnie jeszcze kilka zębów do zrobienia :(
Ale nie o tym chciałam! Dzisiaj aniołek, który powstał dla Basi w związku z wymianką, o której była mowa TUTAJ.
Na dziś to tyle. Idę poczytać książkę. Muszę przeczekać znieczulenie, bo chciałabym coś w końcu zjeść :P
Dziękuję za odwiedziny! Do usłyszenia :)
Ania
słodki :) takie "aniołlkowate" ma spojrzenie jak moja córa kiedy coś nabroi :):):)
OdpowiedzUsuńAleż ma słodkie oczęta:)))
OdpowiedzUsuńpowodzenia u sadysty skoro to nie koniec(((( a aniołek cudny ,wiesz co o nich sądze, cudo
OdpowiedzUsuńAniołek cudny:) Powodzenia u dentysty:)
OdpowiedzUsuńpięknota, jak zwykle piękne oczęta!
OdpowiedzUsuńPiękny aniołek! :)
OdpowiedzUsuńCudny aniołek, a jego śliczne oczka oczarowały mnie :) Pozdrawiam Serdecznie :)
OdpowiedzUsuńJa ostatnio narzekam na brak czasu a Ty szalejesz z tymi pracami:D Uwielbiam Twoje aniołki ze te ich przesłodkie oczy:)
OdpowiedzUsuńa myślałam, że może spotkam u Ciebie jakiegoś kurczaczka :D ale aniołek też ładny :)
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńco za mordeczka, kolorki bajeczne :)
OdpowiedzUsuń