No i proszę! Póki co udaje mi się działać w miarę systematycznie! :) Poniżej zdjęcia tabliczki, którą zrobiłam dla koleżanki.
A w następnym poście pokażę, co udało mi się zrobić z czajniczkiem, który widzicie na poniższym zdjęciu :)
Dziękuję za odwiedziny!
Aniołki cudne, ale ja zakochałam się w czajniczku, jaki on uroczy, już widzę jak ślicznie go ozdobiłaś:-)
OdpowiedzUsuńAaaaj miało być lepiej jeśli chodzi o czajniczek, ale mam nadzieję, że się nie zawiedziesz :)
UsuńPiękna tabliczka :) A czajniczek też mnie ciekawi :)
OdpowiedzUsuńTabliczka urocza, idealna do pokoju dziecka :)) Taki czajniczek to i ja mam tylko inny kolor, bardzo mnie ciekawi jak go ozdobiłaś :)
OdpowiedzUsuńOj mam i ja jeszcze ze dwa takie czajniczki ;)
UsuńŚliczna tabliczka! Słodkie bobasy :) A czajniczka nie mogę się doczekać, ma potencjał, a Ty ten potencjał na pewno wykorzystasz w 100 procentach :)
OdpowiedzUsuńW 100% to mi się chyba nie udało, bo sama nie jestem aż tak z niego zadowolona ;) Ale do kuchni pasuje ;))
UsuńZakochałam się! To jest piękne, wygląda jak kupne :) Też chcę umieć takie zrobić! ;)
OdpowiedzUsuńDziękuję, miło mi słyszeć, że się podoba :)
Usuń