Podarunek dla Mamy Chrzestnej :) Tabliczka wielkości 1/2 A5 z wesołą panieneczką w barwach Lechii Gdańsk. A babeczka i sowa? Nawiązują do miejsca pracy - kto chce niech zgaduje :)
Wstawiam duże zdjęcia, gdyż lechistka napawa mnie optymizmem, więc niech i Was cieszy w powiększeniu :) Na szaliku będzie wypisana data Chrztu Świętego.
A u mnie, ciągle w obróbce, pamiątka dla Ojca Chrzestnego :) Myślę, że pojawi się w najbliższym poście.
U mnie przed chwilą skończyła się burza. Właśnie wyszło słonko, więc wybierzemy się może z P. na spacer. Trzeba korzystać, póki pogoda jeszcze jest w miarę przyjemna!
Miłego dnia! :)
Miłego dnia! :)
Jakie te oczyska zalotne, uwielbiam je:-) A sowa jak najbardziej (uwielbiam sowy) przyniesie szczęście w pracy;-)
OdpowiedzUsuńZalotne, bo próbuje sprzedawać babeczki na meczu :)))
UsuńŚliczna !!
OdpowiedzUsuńpozdrawiam u mnie pogoda jak latem :)
Zazdraszczam :)
Usuńśliczna małe cudeńko
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńCudowny aniołeczek. Uwielbiam oczka Twoich perełek:)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)))
UsuńAle słodka ta babeczkowa fanka Lechii :D Ślicznie wyszła, Mama Chrzestna na pewno się ucieszy :) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że się spodoba :)))
UsuńŚliczna :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
Usuń