Ponieważ
niespodziewanie musiałam pojechać dzisiaj do pracy, to nie zdążyłam
dodać wpisu wcześniej. Teraz jest już wieczór, a ja jestem padnięta,
dlatego szybki post ubogi w słowa.
Ostatnio powstał aniołek dla Ignasia. Bez konkretnej okazji. Po prostu, aby Ignaś miał Anioła Stróża ;) Patrzcie i cieszcie swe oczy, gdyż aniołek wydaje mi się uroczy :) Co prawda trochę przypiekłam mu brodę i wygląda, jakby zarobił od kogoś bęcki, ale...
Ostatnio powstał aniołek dla Ignasia. Bez konkretnej okazji. Po prostu, aby Ignaś miał Anioła Stróża ;) Patrzcie i cieszcie swe oczy, gdyż aniołek wydaje mi się uroczy :) Co prawda trochę przypiekłam mu brodę i wygląda, jakby zarobił od kogoś bęcki, ale...
Dziękuję za przemiłe komentarze pod poprzednim wpisem. Cudownie jest czytać te wszystkie ciepłe słowa :)
Do usłyszenia!
Słodki łobuziak :) Bardzo mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko
Bardzo się cieszę ;)
Usuńoj tam, oj tam, zaraz przypiekłam brodę, jakbyś nie napisała, nawet nikt by nie zauważył. słodziak
OdpowiedzUsuńOooj ktoś by zauważył, to wolę się przyznać ;)
UsuńSympatyczny kawaler:)
OdpowiedzUsuńDziękuję w imieniu swoim i aniołka ;)
UsuńAniołek wyszedł przesłodki! Bardzo mi się podoba. Ma też ślicznego misiaczka :) Ogólnie fajny pomysł z tymi tabliczkami
OdpowiedzUsuńDziękuję ;)
UsuńJa tam nie widzę przypieczonej brody, fajny chłopczyk :).
OdpowiedzUsuńTrzeba się przyjrzeć. Na żywo łatwiej wypatrzyć ;)
UsuńCześć, mam wiadomość dla Ciebie i Twoich znajomych, proszę o przyłączenie się do Anielskiego Pospolitego Ruszenia dla Wiktorii. Szczegóły w poście anielaki, pozdrawiam ciepło!
OdpowiedzUsuńMam do Was BARDZO WAŻNY APEL! Napewno wszystkie znacie Agniesie z blogu starapracownia.blogspot.com Jeżeli śledzicie jej bloga to napewno znacie historię Małej Wiktorii- bratanicy Agi. Na wiosnę tego roku bardzo poważnie zachorowała i potrzebuje intensywnego leczenia. W takich sytuacjach nie można być obojętnym. Pomyślałam że rozpocznę ANIELSKIE POSPOLITE RUSZENIE i namówię Was Kochane aby każdy ko może pomógł Wiktorii i jej Rodzinie. Za zgodą Agniesi proszę każdą z Was aby ulepiła i wysłała do Bydgoszczy anioł, który stanie się cegiełką na cele fundacji zbierającej fundusze na leczenie Małej Dziewczynki. To przecież tak niewiele z naszej strony, a tak dużo może pomóc. Sama Agnieszka na blogu pisała niedawno, że musi skupić myśli na tworzeniu aniołów dla Wiktorii., choć sercem jest przy Małej w szpitalu. Dziewczyny, mam takie poczucie, że po raz pierwszy od założenia tego bloga tak naprawdę przyda on się w słusznej sprawie. Nie mam watpliwości, że to jest SŁUSZNA I HONOROWA SPRAWA. Proszę, przyłączcie się do mnie i rozsyłajcie tą wiadomość wśród innych rękodzielników. Ja nie mam zbyt wielu odbiorców, ale wśród Was są wieloletnie blogerki z potężnym odbiorem. Myslę, że znajdzie się wiele osób z dobrym sercem, które pomogą Rodzinie Agnieszki Wojtkowiak.
Jeżeli jesteś chetna(y) do przyłączenia się do ANIELSKIEGO POSPOLITEGO RUSZENIA DLA WIKTORII podaje adres na który można wysyłać anioły, małe czy duże, ważne aby odleciały do Bydgoszczy i pomogły Wiktorii.
W poniedziałek wyślę paczkę z cegiełkami. Zbieram chętnych z Trójmiasta.
Usuń