środa, 29 października 2014

ŚWIĄTECZNE FIURKI CZ. 5

I kolejne dwa świąteczne aniołki! Już mało ich zostało, niedługo przestanę Was nimi nękać :) No, ale zobaczcie, jak się uroczo do Was uśmiechają!  :)))






 A tutaj one!! Te, na które tyle czekałam! Jak odbierałam paczkę, to cieszyłam się jak dziecko :) A teraz nie mogę się doczekać odebrania toreb i wypróbowania tych cudności!


A tutaj MAŁA zapowiedź... :))


Dziękuję za wszystkie komentarze i zapraszam częściej! Niedługo pochłonie mnie znowu magisterka, także szykuje się przerwa w blogowaniu...

13 komentarzy:

  1. Ja zawsze używam fevicryli tylko w tubkach, są świetne do masy solnej:-)

    OdpowiedzUsuń
  2. Cuuuudne aniołki :) a farbami mnie zaciekawiłaś, czekam na malunki :) Pozdrawiam ciepło

    OdpowiedzUsuń
  3. czyżby mała mi??? uwielbiam ją, może zgadłam, mam nadzieję, a aniołki cudne

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Taaak, to ona! Już niedługo post z nią w roli głównej :D

      Usuń
  4. Twarz jak by z Muminków:)aniołki urocze

    OdpowiedzUsuń
  5. niby taka " prosta " technika ale jakos nie mam czasu sie zabarc za polepienie czegos, twoje prace są extra !

    OdpowiedzUsuń
  6. Słodziaki po prostu... Wiem coś o radości z wyczekiwanych przesyłek! :D Cieszę się razem z Tobą ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Och, ja też uwielbiam dostawać paczuszki z nowościami :) To takie małe - duże prezenty, które sama sobie robię :D Czekam na efekty :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Uwielbiam sama sobie być Świętym Mikołajem :D

      Usuń

Dziękuję za każdy pozostawiony komentarz!
Wasze słowa są dla mnie główną mobilizacją do dalszego działania :)