Dzień dobry!
Na blogu długa przerwa, ale zapowiada się jeszcze dłuższa :) Filip nadal daje trochę popalić, ale na szczęście jest już coraz lepiej, nowe lekarstwa działają. Jednak nie łudzę się, że w najbliższym czasie uda mi się usiąść do masy solnej. Na szczęście mam w zanadrzu kilka nieopublikowanych prac - między innymi aniołka na szczęście w wiosennym klimacie :)
Dziękuję tym, którzy cierpliwie zaglądali tutaj w ostatnim czasie, tym, którzy pisali maile i tym, którzy odwiedzali stronę na FB :)
Postaram się zaglądać do Was w miarę możliwości żeby oglądać cudowne wielkanocne prace. Proszę o wyrozumiałość :)
Pozdrawiam!
Ania
Śliczny aniołek! Pozdrawiam serdecznie:)
OdpowiedzUsuńPrześwietny aniołek, cieszę się że pomału do nas wracasz ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie ;)
Jak miło, że jednak znajdujesz czas na blog i na nowe aniołki - brakowało mi ich :) Taka zielona anielica musi przynieść dużo szczęścia :D Pozdrowienia dla Ciebie i Maluszka :*
OdpowiedzUsuńAniołek śliczny
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Jak zawsze pięknie ! Buziaczki i Weołych Świąt życzę, smacznego jajka i Wesołego Alleluja :)
OdpowiedzUsuńÉ Páscoa! Cristo está vivo, o túmulo está vazio, Ele ressuscitou!!! A mais bela festa dos Cristãos.
OdpowiedzUsuńCrentes no Amor de Deus Pai que nos deu seu Filho Jesus Cristo que permanece conosco pela força do
Espírito Santos, seguimos nossa caminhada na construção de um mundo mais justo, fraterno, humano,
harmonioso e de doação.
Todos somos promotores da Paz!
Feliz, Santa e Abençoada Páscoa.
Um doce abraço, Marie.
Piękny aniołeczek w wiosennych kolorkach )
OdpowiedzUsuńU Mnie problem z kolka był i na szczęście chyba minął po 3 miesiącu ,był płacz i nieprzespane noce ,ja płakałam razem z maluszkiem bo byłam bezradna ,żadne cudowne preparaty nie pomagały .
Śliczny!!!!!!
OdpowiedzUsuńAleż te Twoje aniołki mają zabójcze oczy, wręcz hipnotyzujące. Życzę, aby Twoje maleństwo doszło do zdrowia, a Ciebie pozdrawiam.
OdpowiedzUsuń