Dzień dobry!
Mimo wszelkich starań i obietnic, mam trudności z utrzymaniem bloga :) Najgorsze jest to, że niedługo skończą mi się nieopublikowane prace. A wtedy klapa. Filip nie daje mi możliwości pracy z masą solną :) Podziwiam wszystkie matki-bloggerki, a zwłaszcza te, które zajmują się rękodziełem. "Jak Wy to robicie?!" - pytam.
A dzisiaj gwiezdny aniołek z burzą loków na głowie. Uwielbiam go :)
Pozdrawiam i życzę wszystkim miłego weekendu!
Ania
Strasznie miło Cię tu widzieć! :) Aniołek oczywiście przepiękny, a do tego w takich cudnych kolorkach! ;)
OdpowiedzUsuńMoże za jakiś czas będzie Ci się udawało wygospodarować chwilę na masę solną i inne wspaniałości, które robisz.
Pozdrawiam serdecznie :)
Aneczka aniołek jest prześliczny
OdpowiedzUsuńOjejku jaki fajny slodziak !!!
OdpowiedzUsuńAniołeczek cudny!!! Fajnie, że znalazłaś chwilkę:) Obyś miała ich coraz więcej:) Pozdrawiam serdecznie:)
OdpowiedzUsuńAniołek śliczniutki, ma super włoski. Blogiem się nie przejmuj, ten kto Cię lubi, z pewnością poczeka. Pa.
OdpowiedzUsuńśliczny aniołek, mój Filip to straszny rozrabiaka, ja korzystam ze wspaniałego wynalazku jakim jest babcia i jakoś daję radę, pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńAniołek śliczny. Ja pracuję wieczorkami, jak już wszystkie obowiązki zrobione. A jak najmłodszy syn był berbeciem to wystarczyło mu, że się bawił klockami w tym samym pokoju co ja :)
OdpowiedzUsuńPiękny aniołek :-) Ah, te oczka! Ja z dziećmi mam podobnie :-) Synek ma już ponad dwa lata, a nadal jest problem :-( Ale może dlatego, że po tatusiu nadaktywny jest i spać w dzień w ogóle nie potrzebuje, a i wieczorem ciężko go położyć ;-) Trzymam kciuki! Aniołki są prześliczne.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!