niedziela, 23 listopada 2014

OBRAZEK

Ostatnio kupiłam podobrazia, żeby zobaczyć, jak i z czym to się je. Nigdy wcześniej nie próbowałam malować na czymś innym niż papier. No, w sumie wcześniej malowałam głównie plakatówkami :P Ale w końcu trzeba się rozwijać, prawda? ;) Skoro już kupiłam te podobrazia (i kolejny zestaw farb akrylowych), to trzeba było to wszystko wypróbować. I powstał taki oto obrazek.





Początkowo nie było tła. Jak już kiedyś wspomniałam, do niedawna w ogóle nie lubiłam malować farbami. A tło było dla mnie czymś najgorszym do pokonania... Ale mój mąż stwierdził, że bez tła kwiat zlewa się z podobraziem i wygląda niewyraźnie. No to zrobiłam tło, żeby nie było, że nie próbuję. Wcześniej wyglądało to tak:



W sumie nadal nie wiem, która wersja jest według mnie lepsza ;) A Wy jak sądzicie? 

Nie wiem, czy zapoznałyście się z nową gazetką Lidla. Jeśli nie to naprawdę warto! Od czwartku rusza nowa oferta KLIK, która może zainteresować niejedną z Was :) Ja wybieram się na zakupy! 

Spokojnej niedzieli. U mnie wyszło słońce, ale z niego nie skorzystam. Mam zamiar przysiąść do magisterki ;) Życzcie mi powodzenia!

12 komentarzy:

  1. Moim zdaniem bez tła wyglądało dobrze:-) U mnie niestety zero słonka.

    OdpowiedzUsuń
  2. Lidl kusi, mnie najbardziej pędzlami i zestawem do dekorowania kartek świątecznych... I taśmę dekoracyjną muszę zobaczyć, bo wygląda całkiem dobrze... Tylko kto mi to wszystko kupi :D
    Kwiat wygląda dobrze z tłem, ale bez tła też ślicznie, pasowałby do części moich ciemnych ścian.

    OdpowiedzUsuń
  3. JA wybieram bez tła, co nie znaczy, że zielone tło mi sie nie podoba:)))

    OdpowiedzUsuń
  4. Kwiat śliczny :)) ja tez wybrałabym bez tła albo może z jakimś bardzo delikatnym:))

    OdpowiedzUsuń
  5. Mi jednak bardziej podoba się bez tła z tłem też je ok, ale jakbym miała wybierać wolałabym bez wtedy jest bardziej nietypowy

    OdpowiedzUsuń
  6. Pierwszy raz malowałaś na podobraziach? No to nie źle Ci to wyszło! To co mnie się najbardziej podoba w malowaniu to fakt, że można nakładać kolejne warstwy na siebie zmieniając cały obraz bez ograniczeń. Można namalować całą pracę w czerwieniach po czym wstać na drugi dzień i przemalować ją na fiolety. To daje dużą swobodę. Czekam z niecierpliwością na następne prace:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Podziwiam Twój talent, fantastyczny obraz. Bez tła było świetnie, a z tłem obrazek zrobił się taki ciepły :)
    pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  8. Ślicznie ci to wyszło :) Do Lidla mam niestety daleko, ale chyba warto podjechać :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Piękne obrazy :) ja już nie maluje jak kiedyś szycia zajmuje mi zbyt dużo czasu.

    OdpowiedzUsuń
  10. Mi siostra kupiła podobrazie na urodziny (a mam je w styczniu) i do tej pory stoi puste, białe, niepomalowane... Brak czasu uniemożliwia mi zaczęcie obrazu ale plany już mam :) Mi podoba się zarówno wersja z tłem jak i bez tła. Dzięki tej zieleni kwiatek stał się bardziej wyrazisty, chociaż może jakieś pastelowe tło byłoby łagodniejsze :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Ach moje drogie! Mi też bardziej podobało się bez tła ;) Ale i z tłem nie wygląda najgorzej :)))
    Dziękuję wszystkim i pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy pozostawiony komentarz!
Wasze słowa są dla mnie główną mobilizacją do dalszego działania :)