Dzień dobry!
Coraz więcej słońca, coraz więcej ciepełka :) Ach, pogoda rozpieszcza gdańszczan! Zdarzają się przelotne opady (tak jak wczoraj), ale jak tylko spadnie ostatnia kropla to od razu znowu wychodzi słoneczko, a nawet można zauważyć tęczę :)
Dzisiaj pokażę Wam aniołki, które naprawdę przypadły mi do serca - maleństwa z cyklu "nic nie widzę, nic nie słyszę, nic nie mówię" :)
I jak? Podobają się? :) Tutaj jeszcze kilka zdjęć w czasie pracy.
Więcej pisała nie będę! Trzeba brać przykład z moich kotów i korzystać z ładnej pogody :)
Dziękuję za odwiedziny!
Pozdrawiam!
Ania
P.S. Znowu bawię się u Diany :)
Fantastyczny komplecik. Cuuuuudne są :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko
Są śliczne. Oj uwielbiam Twoje aniołki. Pogody zazdraszczam u mnie zimno i mokro
OdpowiedzUsuńOjej te aniołeczki urzekły moje serce <3 Fantastyczne :D
OdpowiedzUsuńsą wspaniałe:))))
OdpowiedzUsuńZazdroszczę Ci tej pogody, ja już dawno nie widziałam słońca :( Bardzo ładne aniołki :)
OdpowiedzUsuńCudeńka , bardzo mi się podobają
OdpowiedzUsuńCudne aniołeczki:)
OdpowiedzUsuńPiękne anieliczki pozdrawiam cieplutko :-)
OdpowiedzUsuńSłodkie aniołeczki a te minki są genialne
OdpowiedzUsuńSłodziutkie i fajny pomysł z tym tryptykiem.
OdpowiedzUsuńPrześliczne aniołki :) Pozdrawiam Serdecznie :)
OdpowiedzUsuńŚmieszniutkie, pięknie wykonane :)
OdpowiedzUsuńRozkoszne są :)
OdpowiedzUsuńAleż piękne aniołki. Gratuję wykonania ;)
OdpowiedzUsuńNiesamowite! Zawsze dziwię się, że niektóre koty lubią spać w transporterkach! Moje już wolą zasnąć w kartonie niż w transporterze na kocyku!
OdpowiedzUsuńLubią spać, ale nie lubią w nich jeździć :D
UsuńBardzo urocze aniołki :)
OdpowiedzUsuńMinki przeurocze, nawet łysolki są słodkie :) Widziałam cienkopis na jednym ze zdjęć...jestem ciekawa, czy używasz go do malowania oczek, bądź pisania dedykacji? Kiedyś próbowałam w ten sposób, ale nie zdało to niestety egzaminu - cienkopis nie chciał współpracować i przestał pisać :/
OdpowiedzUsuńTak, korzystam z cienkopisu :) Musi być dobry i czuły - chodzi o to, żeby można było tylko lekko dotknąć powierzchnię a on już zostawia ślad :) No i farba musi dobrze wyschnąć, fajnie jest odczekać kilka godzin. Wtedy cienkopis nie będzie się "zapadał" w miękkiej powierzchni :)
UsuńMożna też skorzystać z cienkopisu po nałożeniu pierwszej warstwy lakieru - wtedy powierzchnia jest bardziej gładka :)
Usuńa no widzisz, też tak myślałam, że może warto spróbować już po nałożeniu lakieru....dzięki za radę, pewnie niebawem skorzystam :) pozdrawiam Cię serdecznie, miłego dnia :*
UsuńAle słodkie, i świetnie opisane, aż słyszy się jak to mówią kiedy na nich patrzę ;)
OdpowiedzUsuńŚliczne trio,i trafny opis,aż się buzia uśmiecha jak na nie się spojrzy)
OdpowiedzUsuń