niedziela, 24 maja 2015

NIC NIE WIDZĘ, NIC NIE SŁYSZĘ, NIC NIE MÓWIĘ :)

Dzień dobry!
Coraz więcej słońca, coraz więcej ciepełka :) Ach, pogoda rozpieszcza gdańszczan! Zdarzają się przelotne opady (tak jak wczoraj), ale jak tylko spadnie ostatnia kropla to od razu znowu wychodzi słoneczko, a nawet można zauważyć tęczę :)

Dzisiaj pokażę Wam aniołki, które naprawdę przypadły mi do serca - maleństwa z cyklu "nic nie widzę, nic nie słyszę, nic nie mówię" :) 






I jak? Podobają się? :) Tutaj jeszcze kilka zdjęć w czasie pracy.



Więcej pisała nie będę! Trzeba brać przykład z moich kotów i korzystać z ładnej pogody :)

Dziękuję za odwiedziny!

Pozdrawiam!
Ania

P.S. Znowu bawię się u Diany :)

23 komentarze:

  1. Fantastyczny komplecik. Cuuuuudne są :)
    Pozdrawiam cieplutko

    OdpowiedzUsuń
  2. Są śliczne. Oj uwielbiam Twoje aniołki. Pogody zazdraszczam u mnie zimno i mokro

    OdpowiedzUsuń
  3. Ojej te aniołeczki urzekły moje serce <3 Fantastyczne :D

    OdpowiedzUsuń
  4. Zazdroszczę Ci tej pogody, ja już dawno nie widziałam słońca :( Bardzo ładne aniołki :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Cudeńka , bardzo mi się podobają

    OdpowiedzUsuń
  6. Piękne anieliczki pozdrawiam cieplutko :-)

    OdpowiedzUsuń
  7. Słodkie aniołeczki a te minki są genialne

    OdpowiedzUsuń
  8. Słodziutkie i fajny pomysł z tym tryptykiem.

    OdpowiedzUsuń
  9. Prześliczne aniołki :) Pozdrawiam Serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Śmieszniutkie, pięknie wykonane :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Ależ piękne aniołki. Gratuję wykonania ;)

    OdpowiedzUsuń
  12. Niesamowite! Zawsze dziwię się, że niektóre koty lubią spać w transporterkach! Moje już wolą zasnąć w kartonie niż w transporterze na kocyku!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Lubią spać, ale nie lubią w nich jeździć :D

      Usuń
  13. Minki przeurocze, nawet łysolki są słodkie :) Widziałam cienkopis na jednym ze zdjęć...jestem ciekawa, czy używasz go do malowania oczek, bądź pisania dedykacji? Kiedyś próbowałam w ten sposób, ale nie zdało to niestety egzaminu - cienkopis nie chciał współpracować i przestał pisać :/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, korzystam z cienkopisu :) Musi być dobry i czuły - chodzi o to, żeby można było tylko lekko dotknąć powierzchnię a on już zostawia ślad :) No i farba musi dobrze wyschnąć, fajnie jest odczekać kilka godzin. Wtedy cienkopis nie będzie się "zapadał" w miękkiej powierzchni :)

      Usuń
    2. Można też skorzystać z cienkopisu po nałożeniu pierwszej warstwy lakieru - wtedy powierzchnia jest bardziej gładka :)

      Usuń
    3. a no widzisz, też tak myślałam, że może warto spróbować już po nałożeniu lakieru....dzięki za radę, pewnie niebawem skorzystam :) pozdrawiam Cię serdecznie, miłego dnia :*

      Usuń
  14. Ale słodkie, i świetnie opisane, aż słyszy się jak to mówią kiedy na nich patrzę ;)

    OdpowiedzUsuń
  15. Śliczne trio,i trafny opis,aż się buzia uśmiecha jak na nie się spojrzy)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy pozostawiony komentarz!
Wasze słowa są dla mnie główną mobilizacją do dalszego działania :)